1. Niekorzystny podział na kolejne etapy nauczania – wydzielenie gimnazjum w najtrudniejszym okresie dojrzewania młodych ludzi przysporzyło więcej problemów wychowawczych.
2. Niedofinansowanie szkół – niedostatki wyposażenia w sprzęt audiowizualny, komputery, problem z dostępem do kserografu (dla nauczycieli).
3. Niedofinansowanie nauczycieli – nie tylko w kwestii wynagrodzeń, ale przede wszystkim zapewnienia możliwości pokrywania kosztów samokształcenia.
4. Niewykorzystanie nadejścia niżu demograficznego do zmniejszenia liczebności klas.
5. Mimo teoretycznego nastawienia na indywidualizację nauczania, przeładowane klasy nie pozwalają na realizację tego postulatu.
6. W obecnej rzeczywistości nie sprawdza się metoda nauczania oparta na podawaniu wiedzy, uczeń pod kierunkiem nauczyciela powinien stawiać i rozwiązywać problemy, rozwijać swoją kreatywność.
7. Wobec niskiego poziomu innowacyjności polskiej gospodarki oraz ciągłego niedostatku kadr inżynieryjnych i technicznych ograniczanie zakresu nauczania i wymagań programowych w nauczaniu przedmiotów ścisłych oraz zmniejszanie ilości godzin lekcyjnych na nie przeznaczonych jest najgorszym możliwym rozwiązaniem.
8. Niekorzystnie zmieniła się formuła nauczania wielu przedmiotów, ograniczono w sposób sztuczny możliwości powtarzania treści na różnych etapach edukacyjnych (dotyczy to nie tylko fizyki, ale i np. historii).
9. Obecny system kształcenia w szkołach ponadgimnazjalnych ogranicza uczniom możliwość zmiany wybranego profilu, a przede wszystkim nie zapewnia możliwości zdobycia ogólnokształcącej wiedzy na dostatecznym poziomie.
10. Praca nauczycieli w ostatnich latach podlega zatrważająco wielkiej formalizacji i biurokratyzacji. Potrzeba ścisłej realizacji programu z rozliczaniem każdej godziny uniemożliwia podejmowanie jakichkolwiek dodatkowych działań inspirujących uczniów – np. wszelkie wyjazdy i wyjścia stają się problematyczne.